Pluton i inne planety
Kategoria: Astrologia
Całkiem niedawno, w ostatnim artykule połączyłam Marsa z Wenus, napomykając, co nieco o Plutonie.
O ile Mars z Wenus w horoskopie partnerskim najczęściej zapowiada szybkie i raczej krótkoterminowe akcje/reakcje na zasadzie szybkich numerków po których każdy biegnie w swoją stronę, tak przed Plutonem jeśli da radę się uciec, to raczej wypełzając spod niego na czworakach. Mars przy Plutonie to fircyk w zalotach. Pluton sprawdza granice naszej wytrzymałości i jeździ na maksa po bandzie.
Pluton napotykając Wenus w horoskopie, podkręca ją do granic możliwości, a właściwie niszczy jakiekolwiek granice za które ta planeta odpowiada. Bo cóż, lubi Wenus, która włada znakiem Byka i Wagi, na pewno piękno i wszystkie aspekty, które z nim są związane, wygodne życie z dostatkiem w portfelu, tak aby móc realizować również swoje artystyczne zachcioły a przede wszystkim Wenus to szczęście i spełnienie w miłości.
Co więc się podzieje jeśli mamy w swoim horoskopie urodzeniowym aspekt Wenus/Pluton lub taki utworzy się podczas naszej relacji w horoskopie partnerskim. Co pokazujemy swojemu partnerowi lub on nam ? W każdym ruchu, w każdym geście, bo Pluton preferuje mowę ciała i zakulisowe działania, aktorską kwaśną minę czy zagrany smętny wzrok. Pokazujemy, że jest na mało, zdecydowanie za mało czułości, miłości, opiekuńczości, uwagi, obecności i całego maratonu słów, które opiszą miłosne nienasycenie a brakuje nam tego niezmiernie mocno wręcz totalnie. Rodzi się ogromny i nieposkromiony apetyt rodzi się wręcz potwór, który chce zawładnąć drugą osobą poprzez jej/jego kontrolę, obsesyjną zazdrość, chorobliwe lęki,że miłość do grobowej deski się nie zrealizuje, z całą mocą nas zastraszają i wymuszają, przy tych aspektach tworzą się relacje które oparte są na narkotycznym seksie i toksycznych fundamentach.
Pluton nie powie dość, już wystarczy, będzie jak wampir wysysał z nas beztroskę, energię i lekkość bytu, wcześniej namierzając wszystkie twoje słabe punkty, tak abyś coraz bardziej czuł/czuła się bezwolna i bezsilna. Oczywiście na nic są wyjaśnienia, tłumaczenia, że tak nie uchodzi, nie można i to wszystko na nic, że najwyższa pora, aby stanąć twarzą w twarz ze swoimi fobiami, obawami i lękami, bo Pluton i tak wie lepiej, będzie parł dalej ze swym nienasyceniem póki cię nie zniewoli, zawładnie i podbije, niszcząc i tworząc nową wersję Ciebie.