Karman
Kategoria: Wróżby ogólne
Wiele powiedziano na temat Karmy, czy to w oświeconych pismach religijnych czy książkach zachodnich nauczycieli. Od wielu lat nad tym rozmyślam i przedstawię moje wnioski, które oczywiście częściowo pokrywają się z twierdzeniami wcześniej wymienionych.
Jak zwykle przyjmuję 1 procent na to że po śmierci nic nie ma i wszystkie teorie padają, po nas zostają jedynie potomni, a i to nie zawsze.
Myśl o reinkarnacji pojawiła się u mnie samoistnie w dzieciństwie (ok5-6 lat), a wtedy nikt w moim otoczeniu o tym nie mówił, może nawet nie wiedział że takie zjawisko istnieje, nie wspominając już o literaturze na ten temat. Zakładam więc że ta idea jest prawdziwa. Wydawało mi się niezmiernie nudne i bezsensowne wieczne życie Duszy w niebiańskich przestworzach. Miałam przeczucie że już tu byłam i to nie jeden raz. Według mnie reinkarnacja zawsze odbywa się tylko w obrębie naszego gatunku, to znaczy że człowiek nigdy nie wcieli się w świnię chociaż by był obżartuchem i podłą kreaturą. Jednak w Indiach dopuszczają taką opcję. Zwierzęta raczej ewoluują od tych prymitywnych do bardziej inteligentnych, a kontakt z człowiekiem dodatkowo je wzbogaca. Jeśli dziecko rodzi się poważnie chore lub upośledzone z pewnością jest to fatalna karma jego samego i rodziców. W ogóle wszelkie ciężkie choroby i zaburzenia do 25 roku życia są wynikiem Karmy z minionego życia, na późniejsze pracujemy sami obecnym postępowaniem. Podobnie gdy rodzi się zdrowe, w szczęśliwej i bogatej rodzinie albo obdarzone niezwykłymi talentami. Natomiast problemy ze związkami partnerskimi, mogą przewijać się przez całe życie i będzie to konsekwencją relacji z poprzednich wcieleń oraz rodowych obciążeń. Oczywiście wiele innych sytuacji może mieć z Karmą związek, skłonność do wypadków, depresja, nerwice, problemy materialne, nałogi, fobie, niewyjaśniona tęsknota za czymś, sympatie lub antypatie od pierwszego wejrzenia itp. Na ile możemy to zmienić, oraz jaki wpływ ma nasze myślenie i świadomość przyczyn, napiszę następnym razem.