Wiosenne porządki w domu i w duszy
Data publikacji: 2016-04-26
Kategoria: Doradztwo duchowe
Idea wiosennych porządków jest stara jak świat i ma bardzo praktyczne znaczenie. Kiedyś, kiedy ogacano domy na zimę, żeby zimne powietrze nie ochładzało wnętrz ogrzewanych paleniskami, wiosną wszelkie uszczelnienia były zdejmowane.
Otwierano domostwa, wietrzono, sprzątano kurz i pył nagromadzony przez zimę, trzepano posłania, wszelkie tkaniny i ubrania, bielono okopcone ściany – przygotowywano domostwa na nowy czas, na czas budzenia się nowego życia.
Dziś generalne porządki zwykle robimy w domu na święta Wielkiej Nocy. Porządki są potrzebne w życiu zawsze, choć z punktu widzenia ezoteryki najlepiej jak zaczynamy je na przednówku, czyli właśnie wiosną. Zapewne zastanawiacie się co nasze wysprzątane mieszkania ma wspólnego z naszą duszą i sercem? Bardzo wiele. Porządki to najprostszy sposób aby w kosmos wysłać silną energię oczyszczania. Nasze myśli, słowa i czyny mają ogromną moc sprawczą. To co chcemy aby się wydarzyło ma gdzieś już swoje miejsce. Energia nie zna ograniczeń czasowych, tylko rzecz w tym, abyśmy ją do siebie przyciągnęli. Spójrzmy na stare ludowe przesądy. Mówią one, że nie powinno się trzymać w domu suszonych kwiatów, a nie daj Bóg aby była to wiązanka ślubna. Razem bowiem z suchymi kwiatami usycha, przemija i umiera nasza miłość. Sztuczne kwiaty symbolizują udawane szczęście. Może powiecie, że wariactwo, jednak w każdym wariactwie jest ziarenko prawdy, a stare mądrości ludowe nie są tak prymitywne jak nam się wydaje.
Niektórzy z nas mają listy od ukochanej osoby, mimo że mają już obrączkę. Inni mają pudełka skarbów, w których jest słonik z podniesioną trąbą, ale pęknięty, pocztówki z wakacji, a jeszcze inni zbierają smycze, długopisy itp. Zastanów się, ile w Twoim otoczeniu znajduje się zbędnych przedmiotów?
Na samym początku spróbujmy dojrzeć do tego, że „Bałagan jest przejawem tego, co dzieje się w Twoim życiu, a następnie sam z siebie staje się problemem”. Jeśli masz bałagan, czujesz niepokój. Dom powinien być naszą ostoją, gdyż jest lustrem, które odbija to, co nosimy w sobie. Nasze myśli, marzenia, rozterki, nasz strach, nasze uczucia; czasami miłość, czasami zagubienie i izolację od świata.
„Pozbądź się wszystkiego, co zachowałeś z poczucia winy lub obowiązku, co budzi w Tobie negatywne uczucia, albo czego masz nadmiar”. Tym samym oddasz sobie przysługę, aby zmienić świat wokół siebie, gdyż wyrzucenie niepotrzebnych rzeczy, oddanie dobrych, ale już przez nas nieużywanych, czy nawet samo posegregowanie i poukładanie ich jest w pewnym sensie formą terapii i zrzucenia ciężaru przeszłości.
Ja na samym początku segreguję to, co jest dobre i mogę:
- oddać osobom potrzebującym
- odsprzedać na Allegro
- wyrzucić do kosza
- pozbyć się symbolicznie (spalić).
Każdą rzecz dokładnie obejrzyj i zadaj sobie pytanie: „Czy ta rzecz jest mi naprawdę niezbędna?” Jeśli tak, to zostaw. Jeśli zaczynasz się zastanawiać lub poczujesz, że nie chcesz tej rzeczy - wyrzuć ją bez zawahania. W ten sposób poprawiasz swoje samopoczucie i wibracje energetyczne Twojego domu.
Jeżeli coś Ci się nie podoba lub jest zepsute - wyrzuć. Chyba, że możesz to naprawić, to zostaw.
Dokumenty segreguj i przechowuj w segregatorach, teczkach lub pudełkach. Możesz tę samą metodę zastosować do ładowarek do telefonów, baterii, nici itd. Segreguj rzeczy tematycznie i wkładaj do pudełek (ja mam pudełka plastikowe przezroczyste lub pudełka po butach, które sama oklejałam papierem do prezentów).
W przypadku ubrań, to jeśli czegoś nie miałeś na sobie ponad pół roku to znak dla Ciebie, że tego już nie założysz, więc oddaj komuś potrzebującemu lub wyrzuć. Nie łudź się, że moda wróci (kiedy masz sukienkę sprzed 5-6lat)lub schudniesz (kiedy masz w szafie rzeczy sprzed ciąży lub sprzed kilku lat). Porostu oczyść szafę!
Jeśli masz jakieś szczególne ubrania: np. szatkę od chrztu Twojego dziecka lub pierwsze jego buciki, wiadomo, że takich rzeczy nie wyrzucamy. Schowaj te pamiątki w ozdobny kartonik i zachowaj, aby pokazać dziecku, jak już będzie dorosłe.
Przyznam się, że ja mam swoją szatkę, moją suknię od I Komunii Świętej i raz na jakiś czas oglądam te rzeczy z dużym sentymentem.
Stare dekoracje, bibeloty, figurki, nietrafione prezenty lub jakieś rzeczy z innych krajów, które dostaliśmy w prezencie, a nie wiemy co one oznaczają - też ich się pozbywamy.
Jeżeli mamy rzeczy, które nas irytują i wywołują u nas negatywne emocje, jak np. rzeczy związane z byłym partnerem - albo je wyrzucamy, albo palimy jeśli to możliwe, aby energetycznie odciąć się od tego człowieka.
Są również rzeczy wybrakowane, jak np. filiżanka od kompletu (było ich 6, została 1) - jeśli masz sentyment to zostaw, natomiast jeśli nie masz związanych z nią emocji, to wyrzuć.
Pamiętajmy, że nasz Dom to miejsce w którym powinniśmy się czuć bardzo spokojnie. Nasz Dom ma być ciepły, przytulny dla nas i mamy się w nim czuć bardzo komfortowo. Ma to być nasz raj na Ziemi.
Samo sprzątanie jednak czasem nie wystarcza. Aby Dom stał się oazą spokoju i przyjaznym dla nas miejscem do życia, nierzadko trzeba wykonać pewne rytuały oczyszczające. Oczyszczanie mieszkania powinno się wykonywać zawsze w określonych momentach:
- wiosną
- jesienią
- po zakończeniu związku
- po śmierci domowinka
- po poprzednich mieszkańcach
- przed wprowadzeniem się do nowo wybudowanego mieszkania, ponieważ nigdy nie wiemy, co wcześniej na danym terenie się mieściło i jaka jest historia energetyczna tego miejsca.
Na każdą okoliczność są określone rytuały oczyszczające. Sęk w tym, że MUSZĄ one być wykonane przez odpowiednie i odpowiedzialne osoby. Niewłaściwie wykonany rytuał może przynieść nieprzewidywalne skutki, przed czym stanowczo przestrzegam!
Życzę Wamdużo nowej energii do działania, wspaniałych i zdumiewających efektów i pamiętajcie: Wasze życie, i to jak wygląda Wasz dom, zależy tylko i wyłącznie od Was. Jeśli będziecie potrzebować pomocy – jestem do Waszej dyspozycji.
Powodzenia. Trzymam kciuki.