Magiczny rytuał na Dzień Kobiet
Data publikacji: 2025-03-07
Kategoria: Wróżby ogólne

8 dzień marca to świetna okazja do magicznego celebrowania kobiecości. Celebrowania, czyli ukochania, wzmacniania, otwierania się na swoją wewnętrzną moc kobiecą.
Okiem astrologa kobiecość reprezentują Księżyc i Wenus. 8 marca 2025 roku obie te planety odwiedzają sferę magii wody, zachęcając do większej szczerości wobec siebie, ekspresji uczuć, zdrowego egoizmu. Księżyc w Skorpionie wzmacnia potrzebę introspekcji, regenerację, odrodzenie. Tymczasem Wenus w Baranie zachęca, by skupić się na sobie, dotrzeć do źródła poczucia własnej wartości, odważnie przebić się przez blokady. To może być doskonały moment, by z pomocą białej magii zapoczątkować proces powrotu do siebie, powrót do źródeł kobiecości, odzyskanie siebie dla siebie. Wenus w Baranie ma jeszcze jedną zaletę - nie dba o opinię innych, skupiając się na swoich potrzebach, oczekiwaniach, emocjach.
8 marca to świetna okazja, by zadać sobie pytania:
- Jak chciałabym podkreślać swoją czułą, troskliwą stronę?
- Jak opiekować się sobą z czułością?
- Jak zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa?
- Co mogę dla siebie zrobić z miłości do siebie samej?
Rytuały białej magii mogą okazać się nieocenionym wsparciem na drodze do odkrywania własnej wewnętrznej siły, sprawczości. Nawet najsłabsze zdolności można rozwinąć w potężną moc. To właśnie siła sprawcza rutyny – jak kropla, która drąży skałę. Regularne praktykowanie mniej się rzuca w oczy, za to przynosi trwałe, a z czasem spektakularne efekty. Ostatecznie nikt przecież za nas samych życia nie przeżyje. Piękne jest to, co się komu podoba, a nie jakiś wymyślony kanon… Każdy ma własną drogę i własną wibrację, i w swojej duszy dzierży klucz do wewnętrznego świata, materializacji pragnień, życiowej mądrości i dobrostanu. Biała magia to naprawdę nieocenione i potężne narzędzie do pracy własnej. Oto propozycja do regularnej praktyki.
Magiczny Rytuał Kobiecości
Można go praktykować regularnie, najlepiej w piątki (dzień Wenus) wieczorem, póki nie przyniesie zmiany wewnętrznej. Krok po kroku, łagodnie, spokojnie, we własnym tempie.
Czego potrzebujemy? Różanego olejku eterycznego, różowej świecy, rubinu lub różowego kwarcu; a także kominka do olejków eterycznych, podstawki zabezpieczającej pod świecę i ewentualnie ulubionej muzyki relaksującej. Zawczasu warto też przygotować spokojne, schludne miejsce, wygodny i kobiecy strój.
Etapy Rytuału Kobiecości. Początkiem powinien być oczyszczający prysznic. Po nim można wetrzeć w ciało ulubiony balsam, pozwalając sobie na czerpanie przyjemności ze zmysłów zapachu i dotyku. Ważnym elementem pozostaje także ubiór – wygodny, ale taki, w którym czujemy się kobieco i komfortowo. Nie ma tu reguł poza indywidualnym odczuciem. Kolejny krok to zapalenie kominka z olejkiem różanym, a następnie różowej świecy. Teraz siadamy wygodnie. Może to być pozycja medytacyjna, ale można też usiąść wygodnie na krześle. Ważne, by w tej ostatnie pozycji stopy wygodnie opierały się o podłoże, a plecy były proste. Można też włączyć muzykę relaksacyjną, jeśli pomaga ona skupić się na oddechu i niejako wyłączeniu myślenia logicznego. Kolejny krok to oddech praniczny we własnym, naturalnym rytmie. Ważne, by zachowywać stały rytm i pozwalać myślom, obrazom odpłynąć. Jeśli na tym etapie pojawiają się uporczywe myśli o kompleksach, niedoskonałościach, wadach, żalach itp., warto je zapisać na kartce papieru, a następnie spalić z intencją uwolnienie się od nich. Następny krok to powtarzanie afirmacji: „Ja (tu podajemy swoje imię/ksywkę itp., nazwę, z którą się identyfikujemy) otaczam siebie czułą troską. Jestem dla siebie dobra. Kocham siebie. Doceniam i szanuję siebie. Przyciągam tylko to, co dla mnie najlepsze. Rozkwitam, staję się piękna i atrakcyjna. Dziękuję, dziękuję, dziękuję”. Tę afirmację można powtarzać wiele razy. Wszak afirmacje służą do projektowania rzeczywistości, której pragniemy. Można ją też pisać - starannie, najlepiej złotym lub różowym kolorem na eleganckiej, specjalnej kartce papieru. Ostatni etap Rytuału Kobiecości to podziękowanie sobie, okazanie wdzięczności za poświęcony sobie czas, troskę, miłość, czułość. Aby pamiętać o tych uczuciach, o okazywaniu ich sobie na co dzień, nosimy przy sobie wspomniany wcześniej rubin lub kwarc różowy. Świetnie sprawdzi się w tej roli także biżuteria z wymienionymi kamieniami.
Droga Czytelniczko, niech z każdą chwilą czułej troski Twoja moc wewnętrzna rozkwita, a miłość stanie się Twoją tarczą!
AUTOR ARTYKUŁU
