Krwawa Pełnia październik 2023

Październikowa lunacja pełni 2023 roku przypada na 28. dzień miesiąca, osiągając punkt kulminacyjny o godzinie 22:24 czasu polskiego. Towarzyszy jej kilka intrygujących i twórczych wibracji kosmicznych. To zatem czas niezwykle ważny i warto świadomie go przeżyć, traktując jak kontemplację czy medytację otwierającą drzwi w dziedzinie uczuć i wszelkich spraw materialnych. Warto wykorzystać tę szansę, aby otworzyć się na swoje prawdziwe emocje, pragnienia, motywacje, stanąć twarzą w twarz z nieprzyjemnymi faktami, „złymi” emocjami, kompleksami.

Każdy z nich domagać się może teraz uwagi i to w sposób dramatyczny, wyolbrzymiony, natarczywy czy histeryczny. Wszystko po to, by dokonać osobistego bilansu zysków i strat. To czas swoistego duchowego (i na pewno skrajnie subiektywnego) uzgadniania salda między „pragnę” a „potrafię”, między „marzę” a „kreuję”, między „wiem” a „umiem”, ostatecznie między „kontroluję” a „gospodarzę, rozwijam”. To czas, gdy ego domaga się przesuwania granic!

Warto pamiętać, że im bardziej coś wypieramy, od czegoś w sobie samych uciekamy, tym mocniej wraca jako „niespodziewane” wydarzenia czy nieprzyjemne (zwykle) spotkania.

Astrologiczny znak bieżącego Księżyca w pełni, Byka, uosabia wdzięk, naturalność, tworzenie w materii. Jednak najwyższym zadaniem astrologicznego Byka jest osiągnięcie mistrzostwa w dziedzinie mądrego zarządzania dobrami duchowymi (talentami i pasją) oraz materialnymi (ciało, finanse). To także archetyp maga żywiołów. Zaćmienie Księżyca w tym znaku daje szansę na zburzenie starych struktur, uporządkowanie wewnętrznego chaosu w sposób przynoszący poczucie wewnętrznego komfortu i harmonii. Październikowa Krwawa Pełnia otworzy na moment duchowe drzwi do wewnętrznej prawdy.

Niemniej odbywać się teraz będzie w sposób niezwykle ekspresywny, dramatyczny, egoistyczny i bezkompromisowy. Słońce i Mars w Skorpionie nie biorą wszak jeńców, a Merkury w tym znaku nie spocznie, póki nie dotrze do sedna, choćby istota sprawy tkwiła w najbardziej bolesnym kręgu piekieł. Teraz jest czas, by dokonać ewaluacji. Działania powinny wynikać z rozwoju talentów i zaangażowania pełnego pasji, opierać się na stopniowym, samodzielnym wypracowaniu każdego krok.

Podkreślę też z całą mocą, że prawda wewnętrzna jest skrajnie subiektywna. Trzeba mieć to na względzie, by uniknąć pokusy narzucania jej innym. Pamiętajmy też teraz, że milczenie to złoto! Bieżące zaćmienie sprzyjać bowiem będzie – delikatnie mówiąc - agresji słownej, odrzucaniu faktów na rzecz pragnień czy myślenia życzeniowego…

Krwawa Pełnia zachęci nas także do większej troski o swoje ciało jako najważniejsze ziemskie dobro.

Inna ważna dziedzina życia to uczucia i relacje, które tworzymy. Krwawy Księżyc otworzy nam oczy, pomagając urzeczywistnić przejście od „pragnę” do „kreuję”, od „wiem” do „potrafię”. To da impuls, by ostatecznie rozprawić się z demonami przeszłości, pozbyć się lęków i albo zakończyć relacje, które nie przynoszą satysfakcji, albo rozpocząć współpracę na rzecz współtworzenia satysfakcjonującej relacji.

Wielu z nas zaakceptuje fakt, że miłość jest egoistyczna, że wcale nie chcemy się poświęcać. Wielu z nas otworzy się też na potrzeby własnej duszy i serca, ostatecznie porzucając więzienie stereotypów, lęków i fałszywie pojmowanej tradycji w dziedzinie relacji międzyludzkich.

Medytacja – inwentaryzacja, czyli w poszukiwaniu nowej jakości, nowego kursu

Jak sobie poradzić z tym natłokiem emocji, myśli? Październikowy Krwawy Księżyc 2023 to czas dominacji tego, co trwa i jest takie, takie, jakie jest. To, czas, gdy wewnętrznego dziecko głośno krzyczy, że król jest nagi. Warto postawić na nieco ironiczne poczucie humoru i balansowanie - równoważenie. Dlatego ćwiczenie duchowe nazwałam medytacja - inwentaryzacja.

Przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć na pytania: co mnie ogranicza, czego chcę, co mnie doprowadza do szału… Wszystkie, które płyną ze skupienia uwagi na sobie, na ego. Bez wstydu, bez cenzury.

Do medytacji, jak zawsze, trzeba przygotować zawczasu schludne, zaciszne i przyjazne miejsce. Potrzebna będzie też kartka, biała lub naturalna świeca, coś do pisania, bursztyn, opal lub awenturyn oraz runa Laguz.

Miękka, łagodna energia runiczna połączona z ochronną i harmonizującą mocą kamieni pomoże oczyścić umysł medytujący i dotrzeć do sedna, do źródła wewnętrznej prawdy taką, jaka jest. I to nazywam tutaj przekornie inwentaryzacją, czyli spisem z natury.

1. Zapal białą świecę z intencją oczyszczenia i chronienia Ciebie. Obok niej połóż wybrany kamień. On pomoże Ci nie stracić kontroli nad emocjami, nad ego.

2. Stwórz intencję; co pragniesz zrównoważyć, zbilansować, na co się otworzyć, a co porzucić. Należy ją zapisać bez cenzury, ale czytelnie i schludnie, z szacunkiem.

3. Wykonaj kilka oddechów pranicznych.

4. Gdy poczujesz wyciszenie, uspokojenie myśli i oddechu, weź do ręki Laguz i powierz jej przewodnictwo. Skup się na kształcie runy. Możesz też szeptem powtórzyć jej nazwę. Laguz reprezentuje pierwotny, życiodajny, łagodny żywioł wody – pasję życia, dobrostan. Stanowi klucz do naturalnych zasobów. Ta część może trwać od kilku do kilkudziesięciu minut.

5. Okaż wdzięczność za to, co zostało Ci pokazane. Zapisz to, ale nie zmuszaj się do niczego.

6. Pozwól, by świeca wypaliła się do końca.

Najlepiej tę medytację wykonać na 2 - 3 godziny przed snem. Warto też potraktować ją jako wprowadzenie do „świadomego śnienia” (w sensie praktyki duchowej, której celem jest nawiązanie kontaktu z podświadomością, zrozumienie swoich głęboko ukrytych motywacji, a nawet determinacji).

Drodzy Czytelnicy, jeśli chcecie pełniej, bardziej świadomie doświadczyć tego, co oferuje niepowtarzalna energetyka Księżyca, zapraszam serdecznie! Wyjaśnię Wasze doświadczenia, wskażę źródło lęków i podpowiem, jak je okiełznać.