Udzieliliśmy ponad 4 miliony porad

Lany Poniedziałek czyli Śmigus dyngus

Kategoria: Wróżby ogólne

Lany Poniedziałek czyli Śmigus dyngus

Polewanie wodą w Wielkanocny poniedziałek ma dość długą tradycję. Pomimo tego, że we współczesnych czasach stanowi już jedynie element zabawy to w polskiej tradycji jest obecny ponad 600 lat.  Przez dziesiątki lat Lany Poniedziałek kultywowany był głównie na wsiach, gdzie młodzi chłopcy z naczyniami pełnymi wody atakowali dziewczęta. Był to również element zalotów, którego rodowód leży prawdopodobnie w pogańskich obrzędach kultu wiosny i płodności. 

Niewątpliwie symbolizuje pozimowe oczyszczenie oraz radość z przebudzenia się wiosny i oznaki kwitnącej przyrody. Należy do tych prastarych zwyczajów, które z jednej strony mają związek z magią deszczową, wiążącą się z wiosennymi obchodami agrarnymi wielu ludów, z drugiej z praktykami oczyszczającymi podczas obrzędów poświęconych zmarłym. Chrześcijaństwo przejmujące pogański zwyczaj powiązało go z oczyszczającą symboliką wody oraz upamiętnianiem rozpędzania gromadzących się tłumów w Wielki Poniedziałek rozmawiających o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa.

 

Śmigus i Dyngus były odrębnym zwyczajami

Z czasem jednak połączono je w jeden, gdzie trudno rozróżnić, który na czym polega. Śmigus głównie polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach oraz oblewaniu się zimną wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Na śmigus nałożył się zwyczaj dyngusowania (dyngowania), polegający m.in. na możliwości wykupienia się pisankami od podwójnego lania. Po słowiańsku zwyczaj nazywał się „włóczebny” i polegał również na odwiedzaniu innych osób. Dyngus wywodził się więc od wiosennego zwyczaju składania wzajemnych wizyt u znajomych i rodziny połączonych ze zwyczajowym poczęstunkiem, a także i podarunkiem, zaopatrzeniem w żywność na drogę. Był obchodzony w taki sam sposób jak zwyczaj wołoczebny.

 

Aktualnie śmigus-dyngus jest zabawą o charakterze ludowym

W odróżnieniu od pierwotnych tradycji, wodą oblewani są wszyscy bez wyjątków. Zwyczaj jest praktykowany w taki sposób, że polewa się dla żartów wodą inne osoby, nawet nieznajome.  Przynosi on wiele radości, szczególnie tym najmłodszym. Kultywowany w całej Polsce jest jedynym dniem w roku, kiedy nikt nie może nam zabronić wylać wiaderka wody na kogoś z rodziny, przyjaciół bądź znajomych. Postarajmy się jednak nie tracić kontroli i sprawić, aby widok przemoczonego ubrania wywoływał uśmiech na twarzach nie tylko oblewających, ale i oblanych.

AUTOR ARTYKUŁU

Perełka

Perełka

"Wszelkie prawa zastrzeżone, treści chroniona prawami autorskimi. Żadna część nie może być wykorzystywana lub kopiowana w jakiejkolwiek elektronicznej, mechanicznej, fotograficznej lub innej formie zapisu bez pisemnej zgody autora"