Klątwy i uroki
Data publikacji: 2019-02-13
Kategoria: Doradztwo duchowe
Klątwy i uroki to dosyć popularny ostatnio temat. Przeglądając grupy, zajmujące się tematem ezoteryki, lub zahaczające o ten temat, tygodniowo można doliczyć się około 5/6 postów, z pytaniem: „Czy rzucono na mnie klątwę/ urok”. O ile jeden na 10, takich przypadków to naprawdę urok, o wiele rzadziej klątwa, to większość z nich to myślokształty, a także lęk.
Nie zawsze nasze niepowodzenia, to wina drugiej osoby, która uwzięła się na nas i rzuciła klątwe na 12 pokoleń do przodu.
Większość z tych niepowodzeń, dzieje się z naszej winy. Nie wsłuchujemy się w nas samych, a tam w serduszku mały cieńki głosik wskazuje nam, że powinniśmy coś zmienić.
Podam wam parę rad, jak sobie z tym poradzić, a w następnym wpisie, opowiem jak rozróżnić klątwe, urok od zwykłych (ale czasem też groźnych), podczepów, zazdrości, przekleństw.
1. Regularne oczyszczanie.
Kochani, wprowadźmy sobie w nawyk, tak jak kąpiel czy jedzenie śniadania, oczyszczanie się. Dwa, trzy razy w tygodniu wsypmy te parę łyżek soli do wanny i wykąpmy się w tym. Dobrym sposobem będzie też dodanie tam Czarciego Żebra. To wszystko pomoże wyciągnąć z Was, negatywy, które spotykamy każdego dnia na ulicy, w pracy, czy nawet w domu, możemy otrzymać takim rikoszetem energetycznym
2. Nie ściagajmy na siebie zła!
To bardzo ważny, punkt. Obiły Wam się na pewno kiedyś o uszy, takie słowa jak „Prawo przyciągania”. Czyli to czego chcemy, przyciągniemy. Pragniesz wymarzonego roweru? Wizualizuj, że już go masz. Myśl o nim i przelewaj swoją energię na ten cel. Wszechświat już Tobą w tym kierunku, pokieruje. Z czym to się wiąże, pewnie się zastanawiacie. Podam wam przykład, który na pewno znacie. Jedziecie autem przez las i nagle wpada wam do głowy myśl: „Jest tyle wypadków, a co jak mi się też przydarzy? I nagle widzicie przed oczami, samochód wbity w drzewo. Przez wizualizacje i myśli, wkładacie w to energię i za 6, a może i 25 razem tak się stanie. Bo Wszechświat wyłapuje to, jako rzecz przez Was porządana.
Tak samo jest z klątwami, zamyślamy się czy ktoś na nas coś rzucił, ogólnie według swojego wyobrażenia, żadne szczęście już nas w życiu spotkać nie może, wieć z automatu przyciągamy to do siebie! Tak samo działa to z chorobami, czy finansami.
3. Nie trać czasu i pieniędzy, na bieganie po samozwańczych „Magach”
Co rusz przychodzą do mnie ludzie, prosząc o pomoc. Poszli do Pani X, a później jeszcze do Pana Y, wydali 3 tysiące złotych, a im się dalej źle w życiu wiedzie, a nawet i gorzej.
Są co rusz straszenie, że czytając różne artykuły, opętanie wisi nad nimi. Opisuje tu przypadek, bardzo mi bliski.
Kochani, nie dawajcie się naciągać i ślepo nie wierzcie, takim osobą.
Jeśli chcielibyście się poradzić, w tego typu sprawach, to zapraszam Was do kontaktu ze mną.
Wróżbita Jakub